Działki zamienne za likwidację ROD pod budowę Nowej Bulońskiej

2110.2019

W roku 2017 władze Gdańska prowadziły proces likwidacji w części rodzinnych ogrodów działkowych Zremb, Na Wzgórzu, Chopin, Orlik oraz Jar na potrzeby budowy Nowej Bulońskiej, w którego ramach zlikwidowano około 200 działek.

 Zgodnie z procedurą działkowcy likwidowanych działek otrzymali odszkodowania za nasadzenia, urządzenia i obiekty znajdujące się na działkach, na podstawie wyceny przeprowadzonej przez rzeczoznawców.

To jednak nie wszystko, ponieważ ustawa  z dnia 13 grudnia 2013 r. o rodzinnych ogrodach działkowych w art. 39 daje działkowcowi prawo do działki zamiennej po spełnieniu określonych warunków wymienionych w tym przepisie.

W celu realizacji obowiązku ustawowego w dniu 17 października 2019 r. Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska podpisała z firmą Diogenes Studio sp. z o.o. umowę na projekt zamiennych ogrodów działkowych za likwidację ROD na potrzeby budowy Nowej Bulońskiej. Inwestycja zostanie zrealizowana na Wyspie Sobieszewskiej i bezpośrednio dołączona do ROD im. Heweliusza na powierzchni obejmującej ok. 3,75 ha. Samo opracowanie projektu potrwa około 6 miesięcy i będzie obejmować przede wszystkim: odwodnienie terenu, przyłączenie do sieci wodociągowej, oświetlenie wraz z siecią elektroenergetyczną, układ drogowy wraz z alejkami na terenie ogrodu działkowego, a także projekt toalety i wiat śmietnikowych.

Z pewnością informacja ta ucieszy działkowców, którzy w roku 2017 złożyli wnioski z żądaniem  przyznania prawa do działki zamiennej i z niecierpliwością czekają na finał tego przedsięwzięcia.

 To co martwi społeczność działkowców, to zamierzenia gdańskich władz co do potencjalnej likwidacji 76 ROD i odtworzenia ich tylko w 41% na Wyspie Sobieszewskiej. Choć przepisy prawne przewidują wypłatę odszkodowania, czy nabycie działki zamiennej, to z pewnością nie zrekompensuje to straty poniesionej przez działkowców. Nie da się uniknąć oddalenia działki od domu, co z pewnością wielu działkowcom uniemożliwi dotarcie do działki ze względu na wiek. Działkowcy utracą to, co uprawiali i hodowali przez wiele lat. Ich działki to nie rzadko rodzinne historie, wspomnienia, sentymenty… Nie dziwi więc sprzeciw działkowców co do likwidacji i relokacji działek. Podejmowana walka o zachowanie rodzinnych ogrodów działkowych na terenie miast daje szansę na zachowanie miejsc aktywności, integracji, edukacji społecznej, zielonych oaz i płuc miast, miejsc retencji wód, czy też miejsc spotkań ogółu społeczności miejskiej.

Zarówno Polski Związek Działkowców, w tym Okręg Pomorski PZD w Gdańsku wspierają działalność działkowców i wspomagają ich wszelkimi możliwymi środkami, by opóźnić ten proces lub całkowicie go zahamować.

Okręg Pomorski PZD zabiega u władz miasta o rozmowy i wypracowanie konstruktywnych rozwiązań, które pozwolą na zachowanie rodzinnych ogrodów działkowych w przestrzeni miejskiej, szczególnie w czasie zagrożeń środowiskowych.

Beata Milianowska

dyrektor biura Okręgu Pomorskiego PZD w Gdańsku

Galeria