Komunikat KR PZD w sprawie osób eksmitowanych z ogrodów działkowych

3103.2016

Komunikat Krajowej Rady z dnia 31 marca 2016 r.

w sprawie osób eksmitowanych z ogrodów działkowych

Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim czasie bardzo nasiliły się niepokojące działania pewnych osób i instytucji, które mają na celu zburzenie obecnego sytemu funkcjonowania ogrodnictwa działkowego, poprzez uchylenie ustawy o ROD oraz zmarginalizowanie roli Związku. Uznać więc należy, że w zasadzie dążą one do usunięcia dwóch podstawowych filarów, które zapewniają prawidłowe funkcjonowania ogrodów działkowych w Polsce. Zostały one zapoczątkowane wystąpieniem członków stowarzyszenia „Forsycja” w Poznaniu, którzy ogłosili, że Związek rozpoczął kampanię „rugowania” ludzi z działek.

Na te nieprawdziwe doniesienia zareagował Rzecznik Praw Obywatelskich i Pani Poseł Krystyna Sibińska, która złożyła do Ministra Infrastruktury i Budownictwa oraz Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej interpelację nr 1630 w sprawie osób eksmitowanych z ogrodów działkowych, twierdząc, że występuje w obronie działkowców z całego kraju eksmitowanych z działek, którzy zwracają się do niej z prośbą o pomoc. Krajowa Rada uważa, że to stwierdzenie Pani Poseł nie jest prawdziwe, dlatego nie mogła pozostać na nie obojętna.

W związku z tym Prezydium Krajowej Rady PZD uznało za konieczne odniesienie się do informacji i zapytań zawartych w interpelacji nr 1630 Poseł Krystyny Sibińskiej, gdyż z danych nadesłanych przez okręgowe zarządy, jasno wynika, że w ciągu ostatnich lat w całym kraju dokonano jedynie sześciu eksmisji. Miały one miejsce tylko w czterech okręgach, po jednym przypadku w Okręgu w Częstochowie i w Poznaniu i po dwie eksmisje w Okręgu w Szczecinie i w Okręgu Śląskim. W Okręgu w Legnicy, Okręgu Małopolskim i Podlaskim mimo wydania nakazu eksmisji przez sąd osoby te nadal bezprawnie mieszkają na działce.

W Okręgu w Częstochowie, w którym miała miejsce jedna eksmisja z działki rodzina otrzymała 3-pokojowe mieszkanie z zasobu mieszkań komunalnych, dzięki interwencji Prezesa Okręgowego Zarządu w Komisji Mieszkaniowej w Urzędzie Miasta Częstochowa. Powodem eksmisji było wybudowanie ponadnormatywnej altany niezgodnej z regulaminem. Jej wygląd oraz wykończenie mogą świadczyć o tym, że sytuacja finansowa tej rodziny była dobra.

W Okręgu w Poznaniu również miała miejsce tylko jedna eksmisja dokonana w 2013 r. Na podstawie wyroku sądowego eksmitowane zostało małżeństwo. Po eksmisji dokonanej przez komornika sądowego oboje opuścili działkę. Powodem eksmisji było zamieszkiwanie na działce, posiadanie ponadnormatywnej altany, zaleganie z opłatami za działkę oraz udowodniona kradzież prądu w ogrodzie. Ze strony tych osób nie było żadnej woli ugodowego załatwienia sprawy.

W Okręgu w Szczecinie przeprowadzono dwie eksmisje w związku z zakończonym postępowaniem o wydanie działki. Pierwsza osoba została pozbawiona członkostwa w PZD i prawa użytkowania działki za zamieszkiwanie i brak opłat. Miasto zapewniło jej lokal socjalny. Druga natomiast nie posiadała w ogóle prawa do działki. Została niejako na nią wprowadzona jako jej opiekun. Faktyczni użytkownicy tej działki zostali pozbawieni członkostwa i prawa użytkowania, więc opiekun również nie mógł bezprawnie na niej pozostać.

W Okręgu Śląskim również odnotowano dwa przypadki eksmisji. Jedna z osób nie była członkiem PZD. Bezprawnie zajmowała działkę w ROD, na której zamieszkiwała w ponadnormatywnej altanie. Osoba ta otrzymała lokal socjalny. Drugi przypadek dotyczy działkowca, który został pozbawiony prawa do działki za zamieszkiwanie i uporczywe zaśmiecanie. Miał możliwość zamieszkania u członka rodziny, z której nie korzystał. Został przewieziony do domu pomocy społecznej, z którego uciekł, ponieważ nie mógł tam spożywać alkoholu.

W Okręgu w Legnicy sprawa dotyczyła małżeństwa byłych działkowców, którzy wybudowali ponadnormatywną altanę i zamieszkali w niej. Postępowanie o wydanie nieruchomości toczyło się najpierw przed Sądem Rejonowym, następnie w trybie odwoławczym przed Sądem Okręgowym. Ostatecznie sprawa zakończyła się sądowym nakazem wydania nieruchomości. Mimo tego małżeństwo to nadal mieszka na działce.

Na terenie Okręgu Mazowieckiego wystąpił jeden przypadek postępowania w sprawie o eksmisję działkowca i jego rodziny, którzy zamieszkali w domu działkowca. Postępowanie zakończyło się wyrokiem wydanym przez Sąd Rejonowy. Wyrok mimo skierowania do komornika nie został wykonany, ponieważ eksmitowany nie miał lokalu zastępczego, a zamieszkiwał z małoletnim. Zamieszkujący wraz z rodziną notorycznie zaśmiecał teren ogrodu, parkował swoje samochody na alejkach utrudniając poruszanie się działkowcom. Przejawiał także agresywne zachowania w stosunku do innych członków PZD.

W Okręgu Podlaskim miał miejsce tylko jeden przypadek związany z eksmisją. Sprawa do dnia dzisiejszego nie została zakończona. Zarząd ROD wystąpił o eksmisję dwóch pełnoletnich osób, które nigdy nie były działkowcami. Działkę zajęły po bracie, który na stałe przebywa za granicą. Ostateczny wyrok został wydany przez Sąd Okręgowy. Orzeczono w nim nakaz eksmisji wyżej wymienionych osób z powodu bezprawnego zajęcia przez nie działki. Sprawa została skierowana do komornika, jednak eksmisja zostanie przeprowadzona dopiero po wpłacie przez ogród znacznej sumy pieniężnej. Ogrodu nie stać na taki wydatek. Osoby te mimo wyroku sądu nadal mieszkają na działce.

W Okręgu w Pile nie było żadnego przypadku eksmisji. Działania Okręgowego Zarządu przy współpracy z pracownikami MOPS doprowadziły do tego, że rodzina mieszkająca w ogrodzie otrzymała mieszkanie socjalne od władz miasta Piły.

W pozostałych Okręgach nie przeprowadzono żadnej eksmisji.

Wszystkie te osoby, które zamieszkały na działkach, uczyniły to z rażącym naruszeniem przepisów, z których od początku jednoznacznie wynika, że działka nie może być wykorzystywana do zamieszkiwania. W każdym opisanym przypadku głównym powodem eksmisji było stałe zamieszkiwanie na działce, posiadanie ponadnormatywnej altany, a także dodatkowo inne poważne naruszenia przepisów, m.in. długotrwałe zaleganie z opłatami lub ich całkowity brak, kradzieże prądu, składowanie na działce hałd śmieci. Osoby, które w ten sposób rażąco wykraczają przeciwko porządkowi prawnemu nie mogą posiadać prawa do działki.

Zawsze, kiedy działkowiec rażąco narusza przepisy, m.in. przez mieszkanie na działce zarząd ROD na początku wzywa go do zaprzestania naruszeń i przywrócenia stanu zgodnego z prawem. Poucza go również, że jeżeli będzie postępował niezgodnie z prawem zostanie pozbawiony prawa do działki. Dopiero, kiedy działkowiec mimo wezwań nadal rażąco narusza porządek prawny zarząd ROD pozbawia go prawa do działki. Ustawodawca należycie zabezpieczył prawa działkowca w takim przypadku. Ma on bowiem zapewnioną ochronę prawną wynikającą z art. 37 ustawy o ROD, co oznacza, że może odwołać się od wypowiedzenia do sądu powszechnego. Dopiero kiedy wszystkie etapy postępowania zostaną zakończone prawomocnym wyrokiem orzeczenie kierowane jest do komornika w celu przeprowadzenia eksmisji. Sprawy takie toczą się przez wiele lat. We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach nakazy eksmisji wydane przez sądy powszechne poprzedzone były długotrwałym postępowaniem. Były dokonane w ostateczności i tylko przy braku jakiejkolwiek woli porozumienia ze strony działkowca z zarządem ROD.

Biorąc powyższe informacje pod uwagę Prezydium Krajowej Rady wydało stanowisko w sprawie interpelacji nr 1630 Poseł Krystyny Sibińskiej dotyczącej osób eksmitowanych z ogrodów działkowych. Zostało ono następnie skierowane do Poseł Krystyny Sibińskiej, Marszałka Sejmu i Przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO.

Sprawa została również przedstawiona na posiedzeniu Krajowej Rady, która po analizie nadesłanych danych, wyraźnie podkreśliła, że Związek nigdy nie prowadził i nie prowadzi masowych eksmisji ludzi z ogrodów.

Krajowa Rada uznała, że w PZD praktycznie nie występuje problem eksmisji, ponieważ w całym kraju na przestrzeni wielu lat było tylko sześć takich przypadków. W każdym z nich działkowcy łamali prawo, budowali ponadnormatywne altany, zamieszkiwali w nich i dopuszczali się wielu innych naruszeń. Nie wykazywali też żadnej woli ugodowego załatwienia sprawy. Eksmisje zostały wiec przeprowadzone w ostateczności, przy wcześniejszym wykorzystaniu wszystkich innych dostępnych metod.

Komunikat ten wraz ze wspomnianym powyżej stanowiskiem jest odpowiedzią na interpelację nr 1630 Poseł Krystyny Sibińskiej, zawarte w niej pytania oraz informacje, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością, gdyż nie ma żadnych dowodów na masowe eksmisje osób występujących do Pani Poseł z prośbą o ochronę. Nie może być więc prawdziwe stwierdzenie, że Pani Poseł działa w obronie tych którzy są eksmitowani z działek przez PZD. Nieprawdą jest również, że problem dotyczy kilku, a może nawet kilkudziesięciu tysięcy osób, które zamieszkały w ogrodzie działkowym, ponieważ pokazaliśmy wszystkie przypadki eksmisji z ostatnich lat w całym kraju. Nie było ich kilka tysięcy, ani nawet kilkaset, a zaledwie sześć. Tym bardziej dziwi, skąd u Pani Poseł przeświadczenie, że problem eksmisji dotyczy kilkudziesięciu tysięcy osób.

Zdaniem Krajowej Rady podawanie takich niesprawdzonych informacji jest krzywdzące dla działkowców, ponieważ wywołuje nieistniejący problem. Nie powinno więc nikogo dziwić, że rodzi się podstawowe pytanie, a mianowicie w obronie czyich interesów występuje Pani Poseł? Z jej interpelacji wynika bowiem jasno, że troszczy się jedynie o osoby łamiące prawo, by bezkarnie mogły przekształcać ogrody w osiedla mieszkaniowe, a zapomina o prawie milionowej grupie działkowców, którzy użytkują działkę zgodnie z przepisami.

Bylibyśmy radzi, gdyby Pani Poseł przekazała do Krajowej Rady prośby wszystkich tych działkowców, którzy zwracają się do Pani Poseł o interwencję w sprawie eksmisji z ogrodów działkowych, aby Krajowa Rada mogła te sprawy rozpatrzeć i zając wobec nich stanowisko.

Krajowa Rada

Polskiego Związku Działkowców

  Warszawa, dnia 31 marca 2016 r. Źródło